Aby zwrócić uwagę na moją być może swoistą odrębność myślenia, ten felieton zacznę od… Onegdaj byłem z przyjaciółmi w jednym z licznych w Łodzi pubów. Okazją był przyjazd przyjaciół z Krakowa. Po pytaniach typowym dla środowiska osób dojrzałych: co słychać? Jak się masz? Przeszliśmy do tradycyjnego w tym gronie obgadywania władzy miasta i niesłabnącej JEJ […]
Słowem wstępu..
Drogi Czytelniku, bardzo cieszę się, że znalazłeś się na tej stronie nawet jeżeli są to odwiedziny jednorazowe. W moim blogu nie zamierzam nikogo i niczego oceniać, jeżeli go otworzyłem to dlatego, że pragnę dzielić się w nim z moimi przyjaciółmi, znajomymi i tymi którzy zechcą zajrzeć do niego tym co piszę.
Jak w sporej liczbie moich doświadczeń o podjęciu prób literackich zadecydował przypadek, opisałem go w jednym z moich felietonów zamieszczonych w najnowszej książce zatytułowanej „Reflesenty”. Dotychczasowy mój dorobek jest stosunkowo niewielki, są to trzy tomiki wierszy: pierwszy wydany w 1987 roku zatytułowany „Z jawy” praktycznie zeszyt poetycki wydany został przez Klub Nauczyciela w Łodzi; drugi wydany 2004 roku w dużym stopniu wskutek namowy przyjaciół nosi tytuł „Bez adresu” i liczy sobie kilkadziesiąt wierszy; trzeci wydany w 2017 roku to tomik zatytułowany wiersze w cieniu i liczy sobie także kilkadziesiąt wierszy. W 2016 roku wydałem moja powieść zatytułowaną „Fascynację”. Książka spotkała się z dość ciepłym przyjęciem. W trakcie wydawania znajdują się wspomniane już „Reflesenty”. Jest to zbiór felietonów w dość dowolnej formie literackiej. Fragmenty wszystkich wymienionych publikacji będę umieszczone w niniejszym blogu. Zamierzam publikować w nim także najnowsze moje wiersze i utwory prozatorskie.
Zachęcam do przeczytania nie tylko na tytuły. Rozczarowanych przepraszam.
Zainspirował mnie temat konkursu ogłoszonego przez jedną z gazet ogólnopolskich, a właściwie jej tygodniowego dodatku „Najważniejszy człowiek w moim życiu”. Hołdujemy bowiem często dziedziczonym od pokoleń stereotypowym przeświadczeniom, które zazwyczaj stają się dogmatem. Typowy dla takiego kierunku myślenia jest tradycyjnie autorytet rodziców oraz ich znaczenie w naszym życiu. I tak na przykład przekonanie, że „matka […]
„W codziennym życiu wyraźnie widać, że to nie szczęście czyni nas wdzięcznymi, lecz wdzięczność – szczęśliwymi.” David Steindl-Rast Powyższy cytat zamieściłem na moim profilu w portalu społecznościowym w podziękowaniu bliższym i dalszym znajomym za wiele życzeń, jakie napłynęły do mnie w dniu moich urodzin. Nie przypuszczałem, że słowa Davida Steindla-Rasta skłonią mnie do zastanowienia się […]
Stawka, którą płacęnazywa się życiemoje życiezaplątane w sieci latachz jednym wyjściempajęczym Moje myśliwyrosłe świtemnabrzmiałe zmierzchembrnące przez gęstwinę progówz niezastygłąbarwą smaków Szklanka whiskyrajski owoczapomnienianadziejapowstała chwilązyskujepozorną przestrzenią Nakładam latajedno na drugiebuduję dwuwymiarowy stosperyferyjna śmiesznośćskrajw trzecim wymiarze Moja wiaraMoja schizmaMoja ucieczkaMoje milczenieMoje słowaMoja whisky
Kiedy nachodzi mnie smutek,wtedy goszczę wspomnienia:spacery parkową aleją kojarzęz pożółkłym kasztanem i parasolem,z kroplami deszczu, co roszą mą twarz,wówczas nie wiem, czy one są zimne?Czy to wychłodzona moja gębadostraja się do skołatanych myśli?Mam wówczas ochotę zapalić cygaro,napić się whisky ukrytej w szafie,wśród ubrań i pudeł pełnych butów.Wszystko znoszone, jakieś odległe,pachnące naftaliną i jakieś bliskie. Odchodzi […]
Bądź zdrowabo brakuje mi ciebiei tęskniębądź zdrowabo plączę się sam ze sobąi drżębądź zdrowabo każdy dzień traci sensjest źlebo czekam na ciebiei pragnębądź zdrowabo radość ode mnie uciekabądź zdrowanie zwlekaj
Nie przyszła choć prosiły ją drzewaprzywoływał wiatrchoć była we mniechoć czułem szept gorących wargnie przyszła choć czekałemby powiedzieć zostań ze mnąodeszła jak melodia z niezapisanych nutzostał zapach ciałaspojrzenie oczu i dotyk ciepłych rąk
W półmroku zapomnienianiecierpliwe uniesienienieuchwytny dotyk rękigorących warg muśnięcieoddech w szept zmieniony.Zapowiedzią…drżenie ciała.Niepokój i radośćWe wzajemnym splocieoczekiwania
KAWA Ozdobna porcelanowa filiżanka przyciągała wzrok, można powiedzieć: nęciła. Wydobywał się z niej aromat świeżo zaparzonej kawy. W jej bieli czarny płyn kusił urokami piekła. Zanurzyłem się bezwiednie w tej otchłani. A tam jak w wytwórni filmów fabularnych – studio za studiem, w każdym inne dekoracje, inny scenariusz. W środkowym – zapewne dlatego, żeby ze […]
Wiek jest tylko liczbą – to sentencja czy refleksja? Poważna jednozdaniowa wypowiedź czy też wywołana emocją myśl, która wymaga głębszego zastanowienia się nad jej istotą? Czy może to świadomość chronologii zachodzących zmian? Swoista demografia życia i jego przemijania w wybranych społecznościach? Zastanawiając się nad tak sformułowanymi, by nie powiedzieć skleconymi wątpliwościami, postanowiłem, jak zawsze w […]